Zagroda szkolna z Więcków

W XVIIIw. i wcześniej istniały na Pomorzu Gdańskim szkoły parafialne. Było ich niewiele, aczkolwiek więcej niż przeciętnie w innych województwach Rzeczypospolitej. Nieliczne informacje na ten temat odnaleźć można w źródłach kościelnych.

Po 1772r. utrzymanie szkół elementarnych należało do gminy wiejskiej lub właścicieli majątków ziemskich, państwo udzielało tylko niewielkich subwencji. Powszechne Prawo Krajowe (niem. Allgemeines Landrecht), obowiązujące od 1794r. na terenie całego państwa pruskiego stanowiło, że wszystkie szkoły są instytucjami państwowymi i mogą być tworzone tylko za zezwoleniem kompetentnych organów. Nadzór nad szkołami mieli sprawować duchowni wyznania katolickiego i protestanckiego (proboszczowie), którzy pełnili funkcję tzw. lokalnych inspektorów szkolnych. Funkcję nauczycieli sprawowały osoby niemające odpowiednich kwalifikacji: rzemieślnicy, organiści oraz na polecenie Fryderyka II - podoficerowie w stanie spoczynku. Terminowali oni jakiś czas w zawodzie, a następnie składali egzamin przed specjalną komisją i otrzymywali prawo nauczania w szkole elementarnej. W wielu szkołach z powodu niskiego poziomu wykształcenia nauczycieli uczono tylko czytania i elementarnych zasad religii.

W 1825r. w państwie pruskim wprowadzono powszechny obowiązek szkolny, co oznaczało powinność posyłania do szkoły elementarnej dzieci w wieku 6-14 lat. Za nieusprawiedliwioną nieobecność dzieci w szkole karano rodziców grzywną. Wskutek tego poważnie wzrosła liczba uczniów w szkołach. Jeżeli w 1816r. w Prusach Zachodnich było 52% dzieci poza szkołą, to w 1849r. już tylko 11%. Jednakże szybciej wzrastała liczba uczniów w szkole niż liczba nauczycieli. W 1816r. w prowincji były 923 szkoły a w 1849r. - 1676 szkół.

Początkowo sytuacja w szkolnictwie wiejskim nie była zadowalająca, brak było szkół, pomocy szkolnych, niski był poziom wiedzy pedagogicznej wśród nauczycieli. Dopiero uruchomienie seminariów nauczycielskich (m.in. w Tucholi i w Kościerzynie) oraz budowa szkół zmieniło sytuację. Mimo iż wśród tych szkół dominowały jednoklasowe o jednym często nauczycielu, fakt ich dostępności, bliskość w stosunku do miejsca zamieszkania decydował o zaniku analfabetyzmu, o rozwoju także czytelnictwa - gazet i książek, tak niemieckich jak polskich, nie tylko o tematyce religijnej, ale i gospodarczej.

Szeroki ruch budowlany związany ze szkolnictwem powszechnym na Pomorzu Gdańskim miał miejsce w okresie liberalizmu pruskiego w latach 1858-1870. Ukształtowaną wówczas typową zabudowę działki szkolnej na wsi pomorskiej tworzyły dwa budynki: budynek szkoły z izbą (lub izbami) lekcyjną i mieszkaniem dla nauczyciela oraz budynek gospodarczy.

Szkoły budowane były na podstawie projektów architektonicznych uwzględniających funkcje dydaktyczne i mieszkalne. Pomieszczenia szkolne to zazwyczaj jedna duża izba lekcyjna, rzadziej dwie oraz szkolny korytarz - sień. Mieszkanie dla nauczyciela to duży pokój, kuchnia i spiżarnia. Przy części mieszkalnej był mały przedsionek i sień. Szkoły były podpiwniczone.

Podobny zakres miały projekty budynków gospodarczych, wykorzystywanych jako stodoły i chlewy, magazyn paszy, opału itp., gdyż nauczyciele otrzymywali do swojej dyspozycji niewielką działkę ziemi ornej o powierzchni kilku mórg.

Przy budynku gospodarczym dostawiano ubikacje dla dzieci. Działka szkolna wraz z placem zabaw otoczona była drewnianym sztachetowym płotem.

Po wojnie francusko - pruskiej w latach 1870-1871 do I wojny światowej w całym zaborze pruskim powstało bardzo wiele i dobrze na owe czasy urządzonych murowanych z cegieł budynków szkolnych.

Po wprowadzeniu obowiązku szkolnego uczono równocześnie po niemiecku i po polsku, ograniczając jednakże systematycznie rolę języka polskiego. Dwujęzyczne były podręczniki i czytanki. Dokładniej problem języka w szkolnictwie elementarnym wyjaśniało rozporządzenie ministerialne z 1834r. zalecające, aby we wszystkich klasach szkół ludowych, w których uczą się dzieci polskie, przeznaczyć 7 godzin tygodniowo na naukę czytania w języku ojczystym. Powyższe rozporządzenie zostało uzupełnione zarządzeniem z sierpnia 1837r., które mówiło, że religii należy uczyć w języku ojczystym dzieci. W 2.poł. XIXw. w przyspieszonym tempie ograniczano zakres nauczania języka polskiego i po polsku. W 1886r. wyrugowano język polski ze szkoły całkowicie, nawet w nauczaniu religii. Wcześniej, ustawą z 1872r., odsunięto duchowieństwo od nadzoru pedagogicznego nad szkołą.

Odpowiedzią na usunięcie języka polskiego na lekcjach religii na najniższym szczeblu nauczania były strajki w latach 1906-1907, które wybuchły we wszystkich dzielnicach Polski pod pruskim zaborem. Formy strajku wzorowane były na wydarzeniach we Wrześni w Poznańskiem, gdzie dzieci w 1901r. odmówiły brania udziału w niemieckich lekcjach religii. W wykazie miejscowości, w których odbyły się strajki w latach 1906-1907, nie ma Więcków, strajkowały natomiast dzieci w nieodległych od Wdzydz Wąglikowicach.

Podstawowymi oczekiwaniami, które spełnić miało szkolnictwo elementarne, była nauka czytania, pisania, rachunków i historii biblijnej. Uczniom przekazywane były też wiadomości praktyczne z zakresu przyrody i gospodarstwa. Istotną postacią w tym procesie był wiejski nauczyciel. Wielu z nich w drugiej połowie XIXw. było propagatorami nowych metod agrotechnicznych, wprowadzali nowe uprawy w swoich gospodarstwach rolnych, wręcz nakazywali dzieciom sadzenie drzew owocowych w przydomowych ogrodach.

Ale także - bardzo ważną rolę w ówczesnej metodzie wychowawczej grał kij i nawet najlepsi nauczyciele machali nim niezgorzej...

Nauczyciele otrzymywali wynagrodzenie za swoją pracę.

W ostatecznej ocenie stanu edukacji zwrócić trzeba uwagę, że rozwój oświaty w państwie pruskim nie tylko służył germanizacji, ale umożliwiał także dostęp do kultury pruskiej, rozwój życia narodowego i systemu polskich organizacji społecznych.

W 1900r. w zaborze austriackim (w Galicji) 41,3% dzieci w wielu szkolnym do tej szkoły nie uczęszczało. Na zmniejszenie analfabetyzmu wpływały kursy nauki dopełniającej organizowane od 1895r. oraz szkółki zimowe, samorzutnie organizowane przez społeczeństwo.

W Królestwie Polskim ustawa z 1886r. wprowadzała język rosyjski do szkół początkowych i znosiła prawo samorządów do wybierania nauczycieli. Na przełomie XIX/XXw. tylko 17% dzieci pobierało naukę. W przeddzień rewolucji 1905r. na ok. 10mln ludności w Królestwie Polskim 8 mln to analfabeci. W 1904r. na 1000 mieszkańców wsi było zaledwie 32 uczniów, co stawiało Królestwo nawet za azjatyckimi prowincjami imperium rosyjskiego.

Po I wojnie światowej w zaborze rosyjskim było 64,7% analfabetów, w austriackim - 31,5%, a w pruskim - 4,2% społeczeństwa to byli analfabeci.

Szkoła z Więcków

Budowa: prawdopodobnie po 1863r.

Nieznany jest budowniczy i dokładna data budowy szkoły, najprawdopodobniej wybudowano ją po 1863r., w którym wielki pożar zniszczył czwartą część zabudowań w Więckowach. Nie zachował się również architektoniczny projekt budynku.

Szkoła wybudowana była na zlecenie lokalnych pruskich władz oświatowych, z dziekanem starogardzkim jako inspektorem na czele, gdyż jeszcze w tym czasie Kościół miał zwierzchnictwo nad szkolnictwem powszechnym.

W wielu wsiach budynki szkolne stawiano na terenie zwanym "nawsie" (centralnym placu otoczonym chłopskimi domostwami). Budynek w Więckach posadowiono na osi północ-południe. Jego część południowa przeznaczona została na salę lekcyjną, a w części północnej urządzono mieszkanie dla nauczyciela z izbą, kuchnią oraz spiżarnią. Na mniej więcej centralnym miejscu na planie budynku wybudowany jest obszerny komin, mieszczący się między dwiema sieniami, jedną po wschodniej i drugą po jego zachodniej stronie. Do sieni zachodniej (nauczycielskiej) wchodzono przez mały przedsionek wydzielony z traktu przeznaczonego na spiżarnię, a do sieni wschodniej, z której dostępna była piwnica, wnętrze komina i poddasze oraz sala lekcyjna i mieszkanie nauczyciela, wchodzono bezpośrednio z placu przed szkołą.

Obszerny komin do poziomu stropu wymurowany jest z suszonej cegły, tzw. pacy. W ścianie komina od strony kuchni w mieszkaniu nauczyciela odsłonięto podczas rozbiórki budynku wnękę kominkową, w której gotowano posiłki. Pod wnęką wymurowany był tzw. "podpiecek" - płytka sklepiona wnęka, w której przetrzymywano drewno na opał. Dwa piece, również wymurowane z pacy, w izbie szkolnej i piec w mieszkaniu nauczyciela usytuowany w ścianie między izba a kuchnią, opalane były z wnętrza komina.

W porównaniu z chłopskim budownictwem z tego okresu pomieszczenia w szkole były przestronne i dobrze doświetlone dużymi oknami, zwłaszcza izba lekcyjna.

Funkcje szkoły i mieszkania dla nauczyciela budynek spełniał do 1887r., kiedy to szkołę przeniesiono do nowego budynku wymurowanego z cegieł, rozbudowanego w późniejszym czasie. Stary budynek szkolny wraz z działką odsprzedany został w prywatne ręce. Nabywcą był rzemieślnik Ciarkowski, rymarz i siodlarz. Kolejnym właścicielem, od ok. 1914r., był Antoni Gdaniec.

Po przejęciu w prywatne użytkowanie budynek w całości przystosowano do potrzeb mieszkalnych. Podzielono na dwie izby dawną dużą salę lekcyjną w południowej części budynku i podobnie w jego drugiej części, po zlikwidowaniu spiżarni i przedsionka, również utworzono dwie izby. Kuchnia urządzona została w przebudowanym wnętrzu szerokiego komina, które w tym celu przykryte zostało sklepieniem z cegieł i wymurowano tam trzon kuchenny z piecem chlebowym. Kuchnia dostępna była od strony dawnej sieni nauczycielskiej, od zachodu. Po 1945r. zrezygnowano z użytkowania kuchni, gdyż w każdej prawie izbie wymurowany był trzon kuchenny podłączony do pieca ogrzewczego, z którego spaliny odprowadzane były do komina.

Przebudowa wnętrza dawnej szkoły łączyła się ze zmianami w wyglądzie zewnętrznym budynku. Zmienione zostało usytuowanie drzwi zachodnich (dawniej prowadzących do mieszkania nauczycielskiego), zmieniono rozmieszczenie okien w ścianach południowej i zachodniej, wymieniono niektóre okna, zlikwidowano okiennice.

Do lat 40. XXw. w budynku mieszkały jednocześnie 3-4 niespokrewnione ze sobą rodziny.

Ostatnim prawnym właścicielem, lecz nie jedynym użytkownikiem, był Jan Fijał, od którego Muzeum kupiło budynek w 1974r., odtwarzając jego bryłę z okresu, gdy pełnił funkcję elementarnej szkoły wiejskiej. Wnętrze wyposażono w sprzęty używane w miejscach tego typu na Pomorzu Gdańskim do lat 20. XXw.

Przyszkolny budynek gospodarczy z Kalisk

Budowa: kon. XIXw.

Na początku XXw. pruskie władze oświatowe nakazały kierownictwom szkół troskę o warunki sanitarne, wskazując np. wnioskowanie do administracji lokalnej o budowę studni i pomieszczeń sanitarnych. Zalecano budowę ubikacji dla dzieci, zwłaszcza przy nowo wznoszonych budynkach gospodarczych w obrębie działek szkolnych.

Przyszkolny budynek gospodarczy w Kaliskach powstawał w dwóch etapach. Starsza jest jego część zachodnia, jednownętrzna, z przeznaczeniem dla zwierząt, wybudowana przy końcu XIXw. Na początku XXw dobudowano część wschodnią z ubikacjami dla dzieci. Jest ona niezależna konstrukcyjnie od starszej części budynku. Wykorzystywana była jako magazyn opału.

W 1995r. obiekt nieodpłatnie przekazano Muzeum.

(Źródło: Kaszubski Park Etnograficzny)